poniedziałek, 4 maja 2015

#Coś_więcej

Po napisaniu ostatniego posta poczułam się milion razy lepiej. A teraz znowu coś siedzi mi w głowie.
Mieliście kiedyś takie uczucie, że desperacko chcieliście coś zmienić w swoim życiu?
Ostatnio tak się czuje. Czegoś mi w tym moim istnieniu brakuje. Mam wrażenie, że wszystko jest bez sensu, jest nudne.
Główni bohaterowie książek, które czytam, przeżywają niesamowite przygody, znajdują miłość, przyjaźń. Chciałabym w końcu sama coś takiego przeżyć, uciec od tego co teraz i zacząć od nowa. Poznać wszystko jeszcze raz. A póki co, to dzieje się tylko w mojej wyobraźni.
Czegoś tu nie ma, czegoś braknie. Jakby kawałek duszy uciekł i znalazł się daleko stąd. Żeby przetrwać muszę go odnaleźć, albo zostanę tu i stanę się pustą skorupą z nudnym życiem i nudnymi marzeniami.
Boję się stracić to co mam, ale boję się jednocześnie to mieć. Nie chce zostać pochłonięta przez to życie, chce czegoś więcej. Przygód, czegoś wartego zapamiętania.

"Przewartościowuje dziś priorytety". Życie jest zbyt krótkie, by już teraz zacząć umierać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dawaj dawaj ;D zmotywuj mnie do pisania dalszych wypocin ;))