niedziela, 25 października 2015

Szczęście dla Twej Miłości.

Bo przecież jak Ci na kimś zależy, to chcesz dla niego szczęścia, prawda?
Niezależnie od tego czy chodzi o chłopaka, dziewczynę lub nawet o osoby, które darzysz mniej głębokim uczuciem jak przyjaciele. Jednakże skupmy się na tej osobie, którą uważasz za bratnią duszę i wydaje Ci się, że chcesz spędzić z nią resztę życia.
Kiedy widzisz tego kogoś uśmiech, sam się uśmiechasz.
Kiedy zdajesz sobie sprawę z bliskości drugiej osoby... Masz głupie dreszcze.
Pragniesz tego kogoś dotyku 24/24h.
Widzisz tysiące niedoskonałości w nim/w niej, ale zamiast się nimi zrazić uważasz, że są słodkie i niesamowite.
W głowie układasz idealne scenariusze, gdzie to wszystko miałoby sens.
Mogłabym wymieniać w nieskończoność.
Po prostu chcesz szczęścia dla drugiej osoby. Niezaleznie z kim, niezależnie gdzie ani kiedy. Chcesz by była szczęśliwa.
Nadal tego pragniesz, nawet jeśli w tym szczęściu nie ma miejsca dla Ciebie.
Wtedy możesz być pewien, że to jest prawdziwa miłość.

Pozdrowienia dla wszystkich Crush'ów na całym świecie. Niech wam się wiedze.

czwartek, 8 października 2015

Coś o crushu, coś o herbacie, coś o przereklamowaniu.

Mam potrzebę pisania, chociaż nie wiem czy jeszcze mam o czym.
Może o dzisiejszym dniu?
Heh.
Lepiej o nim nie wspominać. Czarny strój wisi w szafie, a herbata malinowa dawno wystygła. Moja kochana herbata.
Mam dobry humor, trochę się tego boję. Często jak mam dobry humor, coś się wali. Rozpada na części, jakbym za każdy uśmiech musiała płacić cenę. Ale nie chce o tym myśleć.
Może napiszę coś o Tobie mój Crush'u?
Choć czy jeszcze jestem w stanie tak Ciebie nazywać. Chyba nie. Jednakże zostaniesz moich Crush'em na zawsze, takim miłym wspomnieniem. Moim własnym "przereklamowaniem". Choć nie masz z tym nic wspólnego. Ale stałeś się przereklamowany, kiedy zdałam sobie sprawę, że zależało mi na samej idei twojego istnienia, a nie na Tobie.
Ale to nie ważne.
Temat na inny dzień, inny czas.
Wypije herbatę.
Zamknę drzwi.
Uśmiechnę się do siebie w lusterku. Powiem sobie, że...
A w sumie nie wiem co powiem. ale jak się dowiem to wam dam znać.