wtorek, 23 września 2014

Co sę teraz ze mną działo.

Także więc, ostatnio mam kilka przygód z lekarzami.
W czwartek tak mnie bolał ząb, że nie mogłam wytrzymać. Biegałam po szkole w poszukiwaniu tabletek przeciw bólowych, skończyło się na tym, że dostałam Apap od szkolnej pielęgniarki. Przez resztę dnia wzięłam dwa Ibuprofeny i kilka Apapów, które kupiła mi mama.
Po szkole w piątek, którą przetrwałam tylko dzięki tabletkom, poszłam do dentysty, który nic tam nie widział i dał skierowanie na prześwietlenie do miasta oddalonego jakieś 20 km. Od razu też poszłam z mamą korzystając z okazji do lekarza z bolącymi plecami, które denerwowały mnie od kilku dni. Lekarz tylko spojrzał na moje plecy i okazało się, że ma skrzywienie kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Wróciłam do domu i byłam załamana. Nie wiedziałam co ze sobą począć. Dostałam tylko receptę na witaminy i ćwiczenia mające wzmocnić kręgosłup. Przepłakałam pół dnia, nie miałam nawet sił by coś napisać.
Na prześwietlenie i dentystę musiałam czekać do poniedziałku, weekend przeżyłam tylko dzięki kilku Apapom, Ibuprofenom i bardzo silnym tabletkom przeciwbólowym mojego wujka.
Pojechałam na to prześwietlenie z jakimś znajomym mamy z osiedla. Zajęło nam to tylko kilka minut, poczekałam do dwunastej i poszłam do dentysty, którego akurat tego dnia nie było. Dopiero we wtorek się dostałam do niego. Choć na kartce pisało, że jest od ósmej, przyjechał na dziewiątą, czekając na niego obserwowałam ludzi i zauważyłam dwie ciekawe rzeczy, o których powiem w następnym wpisie.
Do stomatologa tylko weszłam i wyszłam. Obejrzał zdjęcie i powiedział, że to stan zapalny. Kazał mi jakieś ziółka do płukania wykupić w aptece. Tyle cierpienia i niszczenia sobie wątroby, by powiedział mi coś takiego. Serio?
Tak więc minęły mi ostatnie dni. Dziś przyjedzie kumpela z lekcjami za poniedziałek i wtorek. Pogadamy trochę szczerze i powygłupiamy się. Normalka.
Plecy będę wzmacniać ćwiczeniami, na w-fie będę uważać i będę płukać mojego biednego ząbka, który na szczęście coraz mniej boli.
A co tam ciekawego u was?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dawaj dawaj ;D zmotywuj mnie do pisania dalszych wypocin ;))